Moja praca polega na kierowaniu grupą odpowiadającą za opracowywanie wczesnych etapów procesu drobnoustrojowego w dziale badań i rozwoju technicznego. Zajmujemy się przede wszystkimi projektowaniem, opracowywaniem i realizacją optymalnych procesów fermentacji drobnoustrojowej, a następnie, razem z kolegami z działu produkcji, przygotowujemy zwiększenie ich skali.
Mój zespół i ja zarządzamy swego rodzaju biofabrykami, w których robotnikami są drobnoustroje, czyli bakterie. To właśnie te małe organizmy dokonują cudu — wytwarzają aktywną substancję farmaceutyczną (API), która jest głównym składnikiem opracowywanego leku.
W pracy dla Polpharmy Biologics najbardziej lubię ludzi, z którymi współpracuję. Jeszcze nigdzie nie spotkałem tak zaangażowanych i zmotywowanych osób, jak właśnie tutaj. Jesteśmy autentycznie jednym zespołem, realizującym wspólny cel. Nikt z nas nie potrafiłby się obejść bez reszty.
Po ukończeniu studiów musiałem wyjechać za granicę, aby móc pracować w branży. Po kilku latach otrzymałem propozycję powrotu do kraju i podjęcia pracy w Polpharma Biologics. To była okazja, której nie mogłem przepuścić i na którą nie mogłem wcześniej liczyć. To naprawdę niezwykła firma zarówno na polskim, jak i międzynarodowym rynku farmaceutycznym.